Wycieczki i wakacje szyte na miarę na Seszelach. Seszele to kwintesencja rajskich i ekskluzywnych wakacji – nie mamy co do tego wątpliwości. Niebiańskie plaże, błękitna, krystaliczna woda, perliście biały piasek i smukłe, wygładzone skały u brzegu morza. Wybierz się w podróż do krainy skąpanej w słońcu, gdzie parki narodowe Nadszedł czas upragnionego, wakacyjnego odpoczynku dla dzieci i młodzieży, a także dla dorosłych. Pamiętajmy jednak, że Pan Bóg pojedzie z nami na wakacje, ale tylko pod warunkiem, że zabierzemy Go ze sobą, a nie pozostawimy w domu. Wśród aktywnego wypoczynku, podróży, wakacyjnej pracy, czy też błogiego "nic nie robienia", w każdym dniu wakacji, starajmy się dostrzegać skarb, jaki Pan Bóg nam ofiaruje. Panie Boże, prosimy Cię błogosław, wysłuchaj i prowadź nas w każdym dniu wakacji. Święty Michale Archaniele módl się za nami, broń nas i strzeż. Amen. Modlitwa wakacyjna Boże - Stwórco, który kazałeś nam być na ziemi wędrowcami i pielgrzymami w drodze do Twojego domu spraw, abyśmy w tej nasze wędrówce kierowali się Twoimi przykazaniami, posilali się Twoim chlebem i cieszyli się pięknem otaczającego to nasze wakacyjne wypoczywanie i wędrowanie niech będzie przedsmakiem wiecznego odpoczynku w Tobie. Amen. Panie Jezu, bądź także z tymi, którzy nie mają wakacji, którzy nigdy nie widzieli morza i nie bawili się na plaży, którzy nigdy nie byli na wycieczce w górach czy nad jeziorami. Co możemy dla nich uczynić? Prosimy, Panie Jezu, podsuń nam pomysły. Może się z nimi czymś podzielimy? Pomóż nam uczynić to z radością, dla Ciebie, Panie. Amen. (źródło:
Wygeneruj zwycięskie liczby w lotto generatorze. Szukam towarzystwa, podróżników, singli na wspólny wyjazd, wspólne wakacje,wycieczkę,wczasy,wyprawę,wypoczynek - wyszukiwarka podróży i osób!
i Wiosenna Zdrapka "Super Expressu" nie przestaje sypać nagrodami. Każdego dnia lista zwycięzców się rozrasta, a dziś znalazła się na niej pani Alina Balcerzak z Jadwisina (woj. łódzkie), która wygrała w naszej loterii 3 tys. złotych. Pani Alina jest emerytowaną nauczycielką. - Kupuję "Super Express" od wielu lat, brałam udział w różnych konkursach, ale to moja pierwsza wygrana - mówi laureatka. - Gdy zdrapałam podane w gazecie liczby i zobaczyłam trzy takie same symbole, nie mogłam uwierzyć własnym oczom. Sprawdzałam raz, drugi, zawołałam męża. Ucieszyliśmy się. Za wygraną pojedziemy wspólnie nad Bałtyk na wakacje - dodaje. Jeśli ty też chcesz wygrać, zdrapuj na swojej karcie zdrapce tylko te liczby, które publikujemy od poniedziałku do piątku. Jeśli odsłonisz trzy identyczne symbole w obrębie jednego diagramu, zgłoś wygraną pod numer 22 515-95-95.  Oferta wynajmu busów. Oferujemy komfortowe busy na każdą okazję, nasi przeszkoleni kierowcy zabiorą Państwa z Radomia na wycieczkę krajoznawczą, pojadą z gośćmi weselnymi oraz przewiozą dzieci. Posiadamy wszelkie kwalifikacje i badania techniczne – zobacz jakie busy możemy Ci zaoferować. Flota. „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco” (Mk 6, 31). Tymi słowami powitał Jezus uczniów powracających z misji głoszenia Słowa Bożego. Widząc ich zmęczenie, zalecił im odpoczynek z dala od codziennych spraw. Z dalszego ewangelicznego opisu dowiadujemy się, że uczniowie udają się tam wraz z Mistrzem. Przed nami wakacje. Dla wielu będzie to czas rodzinnego odpoczynku w jakimś pięknym miejscu lub zwyczajnie „pod gruszą”. Nie jest ważne, gdzie spędzimy ten czas. Istotne jest, czy wzorem uczniów z Ewangelii będziemy tam z Jezusem. Dla tych, którzy wierzą, najlepsze są wakacje z Bogiem, nie wakacje od Boga. Zwykle, gdy udajemy się w jakieś nieznane miejsce, szukamy dobrego przewodnika, który nas po nim oprowadzi. Czy w naszych wakacyjnych, ale też życiowych wędrówkach znajdziemy kogoś lepszego, od Stwórcy, który to wszystko uczynił? Chcemy też, czuć się bezpiecznie. Kto zapewni nam lepszą ochronę od Wszechmocnego Boga dysponującego całymi zastępami aniołów gotowych, by nas strzec i chronić? Szukamy opieki medycznej, a mamy w zasięgu swojej modlitwy i zawierzenia, bez rejestracji i kolejek, najlepszego lekarza zdolnego czynić cuda. I to wszystko w jednej Osobie. Ale przede wszystkim, jeśli łączy nas z Nim bliska relacja - nie przyzwyczajenie czy tradycja - to zaprosimy Go jako bliskiego Przyjaciela, którego towarzystwo będzie dla nas radością, bez względu na ewentualne korzyści. Obecnie coraz więcej osób, pragnących odpocząć z Bogiem, rezygnuje z wyjazdów do kosztownych i zatłoczonych kurortów i udaje się np. na różnego typu rekolekcje. My uczmy dzieci i pamiętajmy, że zaproszenie Jezusa na Eucharystię i codzienną modlitwę jest zawsze aktualne, że Bóg ofiaruje nam ten czas, byśmy umocnili z Nim więzi i wzajemnie ze sobą, byśmy nadrobili to, na co zabrakło czasu w ciągu roku. A zachwycając się pięknem stworzonego świata, uświadamiajmy dzieciom, kto jest jego twórcą i wspólnie Mu dziękujmy. Przecież dotykając tego wszystkiego, co stworzone, dotykamy ręki Stwórcy. Wyciągnięte do nas ręce Boga są naprawdę blisko. Chwyćmy je i pozwólmy się Mu prowadzić. Wyjazd na wakacje za granicę jest uznawany za istotną sprawę dotyczącą dziecka. Co prawda definicja ta nie wynika z kodeksu, ale na takim stanowisku od lat stoi m. in. Sąd Najwyższy. „Wyjazd dziecka za granicę w celu spędzenia tam wakacji, jako należący do istotnych spraw dziecka wymaga zgody obojga rodziców, wykonujących . . ,,Wakacje z Panem Bogiem” to niezwykła forma wakacyjnego wypoczynku dla dzieci i młodzieży polonijnej. Organizowane są od 13 lat przez proboszcza z parafii św. Jana Pawła II z Perth Amboy, NJ ojca redemptorystę Waldemara Łątkowskiego. Dużym wsparciem, ale też i ,,sercem” „Wakacji z Panem Bogiem” jest pani Kasia Pawka, dyrektorka Polskiej Szkoły Dokształcającej w Lakewood NJ, która przez cały rok razem z ojcem, pracują nad tym, aby ten wakacyjny czas spędzony razem był niezapomnianym duchowym przeżyciem dla każdego uczestnika. Jako nauczycielka pracująca w polskiej szkole, bardzo często słyszałam wiele dobrego na temat tych niesamowitych wakacji. Nie tylko moi uczniowie, ale przede wszystkim ich rodzice, przedstawiali ,,Wakacje z Panem Bogiem” w samych superlatywach. Wiele moich znajomych posyłało na nie swoje dzieci, dlatego też, gdy mój starszy syn osiągnął wiek kiedy mógł być uczestnikiem, nie zastanawiając się wysłałam go na te niezwykłe wakacje. . . Jak się okazało, była to bardzo dobra decyzja. Syn wrócił z obozu wypoczęty, radosny, szczęśliwy i bardzo samodzielny. Oboje z mężem nie mogliśmy się nadziwić z jaką pasją i wypiekami na twarzy, opowiadał o wszystkim co wydarzyło się na campie, wspominał swoich kolegów, opowiadał o Bogu i ciągle śpiewał piosenki, których się tam nauczył. I mimo tego, że dopiero co wrócił, wciąż pytał, kiedy pojedzie tam znowu. . . To było 3 lata temu……. a w tym roku Bóg sprawił, że cała moja rodzina miała okazję doświadczyć niesamowitej atmosfery tych Wakacyjnych Rekolekcji. Któregoś dnia zadzwoniła do mnie pani Kasia Pawka i powiedziała, że potrzebuje opiekunów oraz animatorki muzycznej, zapytała, czy chcemy do nich dołączyć. Byłam wzruszona propozycją, razem z mężem zaczęliśmy wspominać czasy, kiedy jako nastolatkowie sami jeździliśmy na oazę w Polsce, w sercu ożyły piękne wspomnienia. . . . Zdecydowaliśmy się pojechać całą rodziną. Trochę obawiałam się czy mój młodszy syn (5 lat) odnajdzie się w grupie starszych od siebie uczestników, czy będę mogła bez problemu wykonywać swoje muzyczne obowiązki. Mój lęk okazał się jednak niepotrzebny, mały zaaklimatyzował się świetnie, brał czynny udział w spotkaniach, bawił się z innymi. Miło było patrzeć też na młodzież, która pomagała opiekować się młodszymi, kiedy była taka potrzeba. Myślę, że każdy kto tam przebywał czuł tę ciepłą, niesamowitą, rodzinną atmosferę. To był naprawdę owocny czas, a przyroda tylko nam w tym pomagała. . . . Od kilku lat ,,Wakacje z Panem Bogiem „organizowane są w ośrodku YMCA w Silver Bay obok Lake George. Jest to cudowne miejsce nad jeziorem otoczone ze wszystkich stron górami i lasami. Malownicza okolica i cisza jaka tam panowała od pierwszego dnia nastrajała do głębokiej refleksji. Tematem przewodnim tegorocznych ,,Wakacji” był „Pan Jezus Bóg i Człowiek”. W czasie Eucharystii i katechez pogłębialiśmy ten temat. . . . Na wspaniałą przygodę z Jezusem zgłosiło się ponad 130 uczestników, którzy podzieleni zostali na 5 grup. Dzień zaczynał się od pobudki o 7:00 rano. W myśl zasady, że ,,w zdrowym ciele zdrowy duch” już o 7:30 mieliśmy gimnastykę, następnie był czas na modlitwę i wprowadzenie do czytań. Nad tym żebyśmy jak najwięcej zrozumieli, co Bóg chce każdego dnia do nas powiedzieć, czuwały Siostry Służebniczki siostra Bogusia i siostra Anna. Przez cały camp były zawsze gotowe służyć nam pomocą i radą. Po modlitwie udawaliśmy się na śniadanie, a po nim odbywały się spotkania w grupach. O godzinie 11:00 spotykaliśmy się na Mszy Świętej, w czasie której mogliśmy usłyszeć wiele mądrych nauk i przeżyć osobiste spotkanie z Panem Jezusem, naszym najlepszym przyjacielem. Podczas Eucharystii panował niesamowity klimat, młodzież chętnie dołączyła się do grania i śpiewu. Z 6 gitar i bębenka powstał całkiem dobry zespół muzyczny, który umilał nam codzienne spotkanie z Panem. Byłam pod wrażeniem jak młodzież chętnie dzieli się swoimi talentami. . . . . Po Mszy Św. był obiad a później w zależności od dnia i pogody, były wyjścia na plażę, wyjście w góry lub na salę gimnastyczną, gry i zabawy na świeżym powietrzu, wspinaczka na ściance pod okiem instruktorów, a wieczorem po kolacji był czas na zabawę, wspólne tańce i ognisko. Każdy dzień był dobrze zaplanowany. Wielkim świadectwem dla młodych był ks. Paweł Dziatkiewicz – salezjanin przez wiele lat pracujący w Afryce. Jego barwne opowieści o radościach i trudach posługi misjonarskiej budziły wielkie zainteresowanie wśród młodzieży i dzieci. Myślę, że spotkanie z księdzem zostanie głęboko w każdym z nas. . . . .Świadectwo swojej wiary dały na campie córki pani Kasi Pawki, Kamila, Ula i Marta – byłe uczestniczki ,,Wakacji z Panem Bogiem”. Przygotowały konkurs trivia dla grup starszych, a dla młodszych różne ciekawe zadania do wykonania. Był też czas poświęcony dla nas rodziców, to znaczy opiekunów. Ojciec Waldemar gromadził dorosłych na spotkaniach i poruszał różne tematy. Mówił o wartości rodziny w dzisiejszych czasach, o odpowiedzialności w wychowaniu dzieci. Zachęcał rodziców do bycia ,,liderem” i dobrym przykładem dla swoich pociech. Jeszcze długo przed zaśnięciem, razem z mężem dzieliliśmy się tym jakie wrażenie zrobiło na nas to spotkanie. Na podobne spotkania ojciec Waldemar zapraszał również młodzież. Było to bardzo potrzebne. W dzisiejszym świecie wielu młodych ludzi szuka swojego miejsca, odpowiedzi na wiele nurtujących ich pytań, wielu brakuje radości życia, wewnętrznego entuzjazmu. Czują się zagubieni i osamotnieni, a takie spotkania sprawiają, że wielu z nich, poznając żywego Boga, zaczyna uporządkowywać swój system wartości, odnajdywać prawdziwą radość, zaczyna rozumieć co jest w życiu ważne. Przy okazji nawiązują się przyjaźnie, które trwają przez wiele lat. . . . Na Wakacjach z Panem Bogiem obowiązuje zakaz używania telefonów i innych gadżetów elektronicznych. Myślałam, że będzie to duży problem, ponieważ ogólnie wiadomo, że młodzież i dzieci nie potrafią już żyć bez elektronicznych zabawek. Okazało się jednak, że dzieci mogą żyć bez iPod i telefonu. Nawet mój młodszy synek ani razu nie powiedział, że chce oglądać bajkę. Za to godzinami mógł grać w gry planszowe, rysować i bawić się z innymi. To pokazuje nam dorosłym, że jednak można odciągnąć nasze dzieci od elektroniki wystarczy, spędzać razem czas, grając w gry, chodząc po górach, czy robiąc wiele innych ciekawych rzeczy. . . W czasie tych kilku dni uświadomiłam sobie, jak cenny jest czas, który poświęcamy drugiej osobie i ile dobrego może te parę chwil zrobić. Pozytywnie zaskoczyło mnie to, że dzieci i młodzież w czasie campu rozmawiały między sobą w języku polskim, co jest ogromną radością dla każdego polonijnego rodzica. To była „muzyka dla naszych uszu”, a dla rodziców polonijnych nagroda, za wysiłek jaki wkładamy w to, aby język polski był żywy w naszych domach. Dzieci również pięknie czytały i śpiewały po polsku, było to widoczne na codziennych mszach, na spotkaniach w grupach czy lekcjach śpiewu. . . Tydzień minął bardzo szybko, ale pozostawił wiele radości i wspaniałych wspomnień. Poznałam wielu wspaniałych ludzi, którzy swoim świadectwem i mądrością pomagali mi każdego dnia i ubogacali moją rzeczywistość. Kiedy piszę o moich wspomnieniach w tle słyszę jak moi synowie śpiewają przebój campu ,,Zrzuć ciężary na Jezusa”. Uśmiecham się w sercu i jestem pewna, że ,,Wakacje z Panem Bogiem” przyniosą piękne owoce. Mam nadzieję, że przedstawione przeze mnie refleksje zachęcą innych poszukujących ciekawych form wypoczynku wakacyjnego do przyłączenia się do nas w przyszłym roku. . . Pragnę razem z mężem podziękować Ojcu Waldemarowi Łątkowskiemu i pani Kasi Pawce za ich świadectwo wiary i za to piękne dzieło, dzięki któremu my rodzice i nasze dzieci poznawać możemy Boga. Mam nadzieję, że starczy im sił i zdrowia na długie lata, aby jeszcze długo mogli organizować te niesamowite, rodzinne ,,WAKACJE Z PANEM BOGIEM”. Dobrze, że jesteście! . Małgorzata Dziekońska Zdjęcia: Archiwum Wakacji z Panem Bogiem Fb

Bardzo przyjazna obsługa (z panem Darkiem w recepcji na czele!). Dobre i zróżnicowane jedzenie. Ogromnym plusem jest bliskość dużego marketu, przystanków autobusowych (do Rodos czy w stronę lotniska), plaży oraz to, że na terenie hotelu znajduje się wypożyczalnia samochodów, skuterów i rowerów z konkurencyjnymi cenami.

. 216 693 255 89 658 589 351 611

wyjade z panem na wakacje